Site icon Każdy ma jakiegoś bzika – Pieguskowa kuchnia

Biełucha

biełucha
Pierwszy raz jadłam ją w Krakowie i zakochałam się w jej smaku. Biełucha, bo o niej mój dzisiejszy post to zupa na bazie kwaśnego mleka, wędzonego boczku i ziemniaków. Jest pyszna, sycąca i idealna zarówno na ciepłe jak i mroźne dni. Nie miałam akurat kwaśnego mleka więc dodałam maślanki. Jest to potrawa regionalna pochodząca głównie z terenu Beskidu Śląskiego.  Dodaję ją do wspaniałej akcji Gotujemy po polsku! pod patronatem serwisu zPierwszegoTloczenia.pl .

Biełucha

1 litr kwaśnego mleka (może być maślanka)
0,5 litra wody
5 ziemniaków
1 cebula
3 ząbki czosnku
300 g wędzonego parzonego boczku
1 szkl śmietany
1 łyżeczka mąki
1 łyżeczka soli
koperek

Obrać ziemniaki i ugotować je w osobnym garnku. Zagotować wodę, dodać pokrojony w paski boczek, posiekaną cebulkę i zmiażdżony czosnek. W osobnym naczyniu rozmieszać kwaśne mleko ze śmietaną i mąką. Wlać do gotującej się wody i pogotować 5-10 minut co jakiś czas mieszając trzepaczką aby nie powstały grudki. Na koniec dodać ugotowane wcześniej ziemniaki i odrobinę koperku. Najsmaczniejsza od razu po ugotowaniu.

Biełucha was last modified: 27 lutego, 2017 by piegusek
Exit mobile version