Przyznaję, zawsze bałam się ciasta drożdżowego. Denerwowało mnie to żmudne wyrabianie lepiącej się do rąk masy. Na moje nieszczęście synowie przepadają za wszelakimi wypiekami drożdżowymi, więc musiałam się z nim oswoić. Nie było łatwo, ale teraz stałam się fanką tego ciasta. Nauczyłam się z nim współpracować i coraz częściej uśmiecham się za samą myśl o zagniataniu. Widok wyrośniętych wypieków rekompensuje mi mój nakład pracy. Nie ukrywam, że mój robot kuchenny bardzo mi w tym pomaga, ale tak czy siak zawsze muszę dorzucić coś od siebie. Ostatnie minuty ciasto spędza w moich rękach:)
Te drożdżówki są uzależniające. Gdyby nie jeden szkopuł, a mianowicie uciekające masło kajmakowe podczas wyrastania bułeczek byłyby idealne. Za przepis dziękuję BAYADERCE 🙂

DROŻDŻÓWKI Z MASŁEM KAJMAKOWYM I PRALINĄ

ROZCZYN
15 g świeżych drożdży
80-100 ml letniego mleka
1,5 łyżki cukru
60 g mąki
CIASTO WŁAŚCIWE
cały rozczyn
70 ml letniego mleka
2 żółtka
1 jajko
400-420 g mąki
50 g cukru
cukier waniliowy
45 g rozpuszczonego letniego masła
szczypta soli
MASŁO KAJMAKOWE
200 g kajmaku
100 g miękkiego masła
PRALINA
100 g płatków migdałowych
2 łyżki cukru
1 łyżeczka masła
LUKIER
cukier puder
woda

Przygotować rozczyn: drożdże rozetrzeć z cukrem, dodać mleko i mąkę. Dokładnie wymieszać (powinno mieć konsystencję kwaśnej śmietany), przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce, do wyrośnięcia.
Na stolnicę wysypać 1/5 ilości mąki, dodać rozczyn, jajko, żółtka i wyrobić. Gdy składniki się połączą dodać cukier, cukier waniliowy, sól i stopniowo resztę mąki. Na końcu ciasto połączyć z masłem i wyrabiać, aż ciasto będzie tak elastyczne, że podczas rozciągania nie będzie się od razu „rwało”.  Gotowe odłożyć do naoliwionej miski i odstawić do wyrośnięcia.
Kajmak zmiksować z miękkim masłem na gładką masę.
Gdy ciasto podwoi swoją objętość dwukrotnie, rozwałkować je cieniutko na prostokąt i posmarować delikatnie masłem kajmakowym. Zwinąć w rulon, pokroić na trójkąty i ułożyć dość luźno na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.  Każdą drożdżówkę posmarować rozkłóconym jajkiem i odstawić do wyrośnięcia na około 20-30 minut.
Piec w 200 st przez 18-20 minut do zrumienienia.
Na patelni rozgrzać masło, dodać płatki migdałowe i cukier. Prażyć na złoty kolor i przestudzić.
Upieczone drożdżówki polukrować i posypać pokruszoną praliną.

DROŻDŻÓWKI Z MASŁEM KAJMAKOWYM I PRALINĄ

By
Published:
Receipes summary:
Receipes Totaltime:
Nutrition:
Ingredients: Thinly-sliced
Price:
Directions:

...