Site icon Każdy ma jakiegoś bzika – Pieguskowa kuchnia

Faszerowane pory

faszerowane pory
Witam Was po dłuższej przerwie, ale cały poprzedni tydzień spędziłam w pięknym mieście Gdańsk. Pomimo okoliczności, które mnie tam przygnały, bardzo lubię to miasto, z którego przez kapryśną pogodę zawsze wracam chora. Tak się składa, że prawdopodobnie jeszcze przez kilka lat będę systematycznie co pół roku spędzała tydzień na Żabiance:). To tyle na usprawiedliwienie mojej dłuższej nieobecności, przepraszam ale jeszcze troszkę czasu mi zajmie nadrobienie ogromnych blogowych zaległości. Postaram się jak najszybciej Was poodwiedzać, a tymczasem zapraszam na faszerowane białą kiełbasą  pory. To fantastyczne danie przypadło całej mojej rodzinie do smaku na tyle, że pojawi się na Wielkanocnym stole, bo przecież Święta bez białej kiełbasy to nie Święta:). Ponieważ dwie rurki z pora mi pękły podczas faszerowania postanowiłam je nafaszerować jak łódki, sama nie wiem, które mi się bardziej podobają, smakują w każdym bądź razie rewelacyjnie. Przepis dodaję do akcji pora na pora organizowanej przez flowerek.

Faszerowane pory

2 pory
4 białe kiełbasy
1 żółtko
3 łyżki śmietany
2 łyżki natki pietruszki
łyżka masła
sól, pieprz

Pora oczyścić, umyć i pokroić na kawałki o długości 10-15 cm. Rozkroić wzdłuż ale nie do końca, wyjąć środki i pokroić je w drobną kostkę. Kiełbasę obrać ze skóry, wymieszać z pokrojonym porem, żółtkiem, śmietaną i posiekaną natką pietruszki. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Przygotowaną masą wypełnić środki porów, związać szczypiorkiem albo paskami pora i poukładać w żaroodpornym naczyniu wysmarowanym masłem. Zapiekać przez 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Podawać z grzankami i ewentualnie dowolnym dipem.

Faszerowane pory was last modified: 27 lutego, 2017 by piegusek
Exit mobile version