Site icon Każdy ma jakiegoś bzika – Pieguskowa kuchnia

Keks

Wielu rzeczy jeszcze nie robiłam i na tej baaardzo długiej liście jest keks. Miał być na Święta Wielkanocne ale czasu zabrakło, a bakalie ostatnio podpadły mi pod rękę, więc postanowiłam go upiec. Wyszedł pyszny z dużą ilością bakalii obtoczonych delikatnym ciastem.

 Keks

1 kostka miękkiego masła
1,5 szklanki cukru pudru
5 dużych jajek ( żółtka i białka oddzielnie )
1 łyżka proszku do pieczenia
225 g mąki
1 łyżka ekstraktu z wanilii
2 łyżki wódki
0,5 kg bakalii ( rodzynki, figi, daktyle, suszone wiśnie i zurawiny, skórka pomarańczowa, grubo posiekane orzechy i migdały ) – u mnie kostka ananasa, moreli suszonej, chipsy bananowe, żurawina, chipsy kokosowe, kostka mango, kostka czerwonej i zielonej papai, rodzynki, skórka pomarańczowa, cukinia, czereśnie i orzechy
Wąskie foremki keksowe dobrze posmarować masłem i wysypać mąką a piekarnik rozgrzać do temperatury 180stopni.
Masło dobrze rozetrzeć, dodać cukier puder i ubić na puszystą masę. Ciągle ubijając dodać po jednym żółtka, proszek wymieszany z mąką, wanilię i wódkę. Z białek ubić sztywną pianę, dodać 1/3 do masy i dobrze wymieszać, aby trochę ja rozluźnić, potem delikatnie wymieszać pozostałą pianę i dodać bakalie. Nałożyć do foremek i piec około 30 minut, aż będą przyrumienione i patyczek wbity w środek ciasta będzie suchy.

Wyjąć z foremek i wystudzić na drucianej siateczce. Szczelnie zawinąć w folię i zostawić do następnego dnia aby ciasto odpoczęło i nabrało aromatu. Można polukrować lub posypać cukrem pudrem.

 

Keks was last modified: 2 listopada, 2017 by piegusek
Exit mobile version