Site icon Każdy ma jakiegoś bzika – Pieguskowa kuchnia

Kulki cielęce na parze


Na moim stole rzadko gości cielęcina pewnie dlatego, że nie przepadam za jej smakiem. Moimi ulubionymi daniami z cielęciny jest gulasz i kulki na parze, które to chcę Wam właśnie dzisiaj zaprezentować. Wyglądają jak jeże, co się szczególnie podoba dzieciom, smakują wybornie również z mięsa drobiowego. Trzeba tylko uważać przy wyciąganiu ich z parowaru, gdyż ryż lubi odpadać, a szkoda bo przecież to ich cała uroda, dzięki temu można je podać nawet dla wybrednych gości :).

Kulki cielęce na parze

0,5 kg mięsa cielęcego (można użyć drobiowego lub wieprzowego)
1 jajko
szczypiorek z cebulą
2 łyżki bułki tartej albo pół suchej bułki
przyprawa do dań z cielęciny
sól, pieprz
ryż dlugoziarnisty albo basmati
ziele angielskie
liść laurowy

Ryż wymoczyć przez 2 godzinki w zimnej wodzie, a następnie dobrze odcedzić i wysypać na płaski talerz. Mięso zmielić, dodać jajko, pokrojony drobno szczypiorek z cebulką, namoczoną bułkę i przyprawy. Dobrze wyrobić i odstawić na pół godzinki aby wszystko się przegryzło. Po tym czasie formować kulki, obtoczyć je dokładnie w ryżu i ułożyć dość luźno w parowarze. Do wody dodać ziele angielskie, liść laurowy, nieco soli i parować przez 20-30 minut.
Bardzo delikatnie wyciągnąć aby nie odleciał z nich ryż. Smacznego!
Kulki cielęce na parze was last modified: 27 lutego, 2017 by piegusek
Exit mobile version