Róże karnawałowe to przysmak z mojego dzieciństwa. Pamiętam jak razem z mamą piekłyśmy różne ciastka w karnawale. Teraz najczęściej smażymy faworki, oponki i pączki, ale ja pamiętam takie czasy kiedy to właśnie róże karnawałowe brylowały na stołach podczas karnawału. Zrobiłam je wczoraj i w zasadzie w ciągu godziny wszystkie zjedliśmy. Róże są bardzo delikatne i smaczne. W środek każdego ciastka wycisnęłam nadzienie malinowe Lauretta i w niektóre dodałam kandyzowane wiśnie. Malinowy smak nadzienia świetnie skomponował się z chrupiącą różą. Lekki krem ze sporą ilością malin (60%) smakuje jak frużelina. Krem zapakowany jest w poręczny worek Rengo gotowy do bezpośredniego użycia. Dostępny z trzema końcówkami do wyboru jest świetnym patentem do wykorzystania  do różnych deserów. Wyszło bardzo smacznie.

Róże karnawałowe

25 dkg mąki
2 łyżki cukru pudru
1 łyżka kopiasta masła
2 jajka
1 łyżka octu
10 dkg śmietany ukwaszonej 18%
cukier waniliowy
tłuszcz do smażenia
cukier puder do oprószenia ciastek
konfitura albo wiśnie kandyzowane lub z konfitury

Mąkę przesiać na stolnicę, dodać masło i posiekać. Zrobić wgłębienie i wbić jajka, dodać śmietanę, ocet, cukier waniliowy i cukier puder. Wszystko zagnieść i dobrze wyrobić. Ciasto powinne być dość zwarte jak na makaron, w razie potrzeby dosypać mąki. Wyrobione ciasto zawinąć w folię i odstawić do lodówki na 1 godzinę.
Schłodzone ciasto rozwałkować cienko i powycinać szklankami i kieliszkiem krążki o trzech różnych średnicach. Lepiej wybrać nieco większe krążki niż kieliszek – zrobiłam kilka, ale były zbyt małe. Każdy krążek ponacinać na brzegach i złożyć od największego do najmniejszego. Wcisnąć palcem w środek, aby się zlepiły i smażyć na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na złoty kolor. Odsączyć z tłuszczu na ręczniku kuchennym i ułożyć na talerzu w piramidę. Do środka każdej róży włożyć wiśnię lub konfiturę. Oprószyć cukrem pudrem.

Róże karnawałowe

By
Published:
Receipes summary:
Receipes Totaltime:
Nutrition:
Ingredients: Thinly-sliced
Price:
Directions:

...