Site icon Każdy ma jakiegoś bzika – Pieguskowa kuchnia

Tort Piłka

Gdzie się nie obejrzeć tam piłka nożna myślałam, że nikt w mojej rodzinie już się nią nie zarazi. A jednak zaraził się mój starszy synek i teraz ciągle słyszę „Mamusiu a kupisz mi Jabulani? Mamusiu a widziałem takie fajne bramki na reklamie” no i ostatnie „Mamusiu a Adaś to ma korki a ja nie”. Nawet nie zapytałam go jaki tort chciałby dostać na urodzinki i przygotowałam mu piłkę. Może nie wyszła tak jak planowałam, ponieważ mieszkam w niewielkim miasteczku i dostanie tutaj czegokolwiek fajnego czasem graniczy z cudem ale widok jego zadowolonej i zaskoczonej minki był bezcenny :).

 Tort piłka

Biszkopt
4 jajka
1 szkl cukru
1 szkl mąki
4 łyżki oleju
pół łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżeczki kakao
Masa
0,5 l śmietany 30%
2 galaretki wiśniowe
czereśnie
Oddzielić białka od żółtek, ubić białka, do piany dodać cukier i utrwalić. Podzielić na dwie części. Do jednej z nich dodać po połowie resztę składników bez kakao a do drugiej razem z kakao i powoli wymieszać. Piec do lekkiego zarumienienia.
Z wystudzonych placków biszkoptowych wykroić sześciokąty, które układamy tworząc wzór w misce wyłożonej folią spożywczą.
Galaretki rozpuścić w 0,5 l gorącej wody, odstawić do ostudzenia i lekkiego/średniego stężenia (nie może być za mało ścięta, bo wówczas biszkopt nasiąknie, nie może być też za mocno ścięta, bo wówczas zrobią się grudki) i połączyć z ubitą na sztywno śmietaną. Masą napełnić miskę wyłożoną biszkoptami. Zostawiłam nieco, żeby przykryć jeszcze wydrylowane i pokrojone czereśnie, które dodałam na wierzch.
Tort Piłka was last modified: 2 listopada, 2017 by piegusek
Exit mobile version