Przepisów na różnego rodzaju nalewki jest mnóstwo, doskonalimy się w jej produkcji od pokoleń. Już slynny grecki lekarz Hipokrates odkrył dobroczynny wpływ mieszanek różnego rodzaju ziół z alkoholem i miodem. Dobra receptura na domowej roboty nalewki była wiele warta, cieszę się, że wróciła moda na odświeżanie starych, sprawdzonych przepisów.
Przepis dostałam od mojej siostry, jest sprawdzony i niezawodny wymaga tylko magii czasu, który sprawia,że jest to wyjątkowy rarytas, jest pyszna, ma doskonały smak i piękny kolor.
Nalewka aroniowa
1,2 kg aroni przemrożonej
25 dag liści z wiśni ale takich dojrzałych
3 l wody
1 l spirytusu
2 kg cukru
40 g kwasku cytrynowego
W garnku ułożyć na spód liście a na nie aronię. Zalać wodą i gotować 20 minut. Odczedzić, dodać cukier i kwasek, dokładnie wymieszać. Wystudzić i dodać spirytus. Rozlać do butelek i odstawić gdzieś daleko, żeby nas nie korciło na conajmniej 3 miesiące. Popijać kiedy ma się ochotę :)).