Witam Was po długiej, świątecznej przerwie wspaniałą i rozgrzewającą zupą dyniową. Pozostały mi dwie sztuki z jesiennych zbiorów, które trzeba było szybko wykorzystać. Przyznam się, że to ostatnio moja ulubiona zupa z dyni. Przygotowałam ją w dwóch wersjach- jedna to ta wg przepisu podanego poniżej, a druga, mniej korzenna do której nie użyłam aromatycznych przypraw. Nie umiem się zdecydować, która smaczniejsza. Obie wersje zupy smakują mi bardzo i uważam to za zaletę. Jeżeli tak jak ja macie w domu osobę, która nie przepada za przyprawami korzennymi to przed doprawieniem możecie przełożyć odrobinę do osobnego garnuszka, zmiksować i gotowe.
Przepis zaczerpnęłam z fantastycznego bloga Zakochane z zupach gdzie znajdziecie mnóstwo inspiracji na znane i mniej popularne zupy:).
PIKANTNA ZUPA Z DYNI Z PRAŻONYMI MIGDAŁAMI
1 kg dyni ( u mnie hokkaido )
0,5-0,7 l wywaru warzywnego
2-3 średnie ziemniaki
kawałeczek papryczki chili
100 ml śmietanki kremówki
garść płatków migdałowych
1 łyżeczka soku z cytryny
1 łyżka natki pietruszki
szczypta mielonego imbiru
szczypta świeżo zmielonej gałki muszkatołowej
1/4 łyżeczki cynamonu
sól, pieprz
Dynię przekroić na pół, wyjąć pestki i pokroić na kawałki. Inną odmianę dyni niż hokkaido dodatkowo obrać ze skórki. Do gorącego wywaru dodać przygotowaną dynię, pokrojone w kostkę ziemniaki i papryczkę chili. Gotować około 15 minut, aż warzywa zmiękną. Pod koniec gotowania doprawić cynamonem, gałką muszkatołową i imbirem oraz solą i pieprzem.
Na rozgrzanej suchej patelni podprażyć migdały do lekkiego zrumienienia.
Zupę zmiksować na gładko, dodać sok z cytryny i śmietankę. Wymieszać. Podawać z prażonymi migdałami i natką pietruszki.