Powidła śliwkowe to moje tegoroczne odkrycie. Jeżeli jesteście smakoszami powideł śliwkowych tak jak ja, ale nie macie czasu na stanie przy garnku i pilnowanie, żeby się nic nie przypaliło to polecam ten przepis. Zrobiłam już kilka porcji tych powideł. Bardzo mi odpowiada ta metoda i od tej pory śliwki będę PIEKŁA 🙂 POLECAM!
POWIDŁA ŚLIWKOWE PIECZONE
3 kg wypestkowanych śliwek
300 g cukru
Śliwki przełożyć do naczynia żaroodpornego, dodać cukier i wymieszać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. na dwie godziny. Co pół godziny przemieszać. Zostawić w uchylonym piekarniku do następnego dnia. Sprawdzić czy nie trzeba dosłodzić i piec ponownie przez 1,5 godz, pamiętając o mieszaniu co pół godz. Gotowe powidła przełożyć do słoiczków i odwrócić do góry dnem. Można zapasteryzować, ale ja tego w tym przypadku nie robię, bo słoiczki pięknie zaciągają.
MOJE SPOTRZEŻENIA
Jeżeli pieczecie podaną ilość w dwóch naczyniach to po upływie podanego czasu otrzymacie gęste powidła. Jeżeli umieścicie je w jednym naczyniu to powidła będą nieco luźniejsze, takie jak na zdjęciu.