W czasach mojego dzieciństwa chyba w każdym domu była foremka do gotowania babki. W dzisiejszych czasach wypiek ten został zapomniany, a szkoda, bo babka gotowana jest pyszna. U mnie klasyczna, z lekko cytrynową nutką i bogato oblana czekoladą.
BABKA GOTOWANA
6 jajek
1 szkl cukru
250 g miękkiego masła
1 i 1/3 szkl mąki pszennej tortowej
2/3 szkl skrobi ziemniaczanej
skórka otarta z cytryny
sok z połówki cytryny
1 łyżeczka proszku do pieczenia
POLEWA
1 czekolada gorzka
1 czekolada mleczna
2-3 łyżki mleka
30 g masła
opcjonalnie jajka czekoladowe do dekoracji
Mąkę tortową wymieszać ze skrobią i proszkiem do pieczenia. Przesiać przez sitko. Miękkie masło utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodawać po jednym jajku na przemian z łyżką mąki. Dodać skórkę i sok z cytryny, resztę mąki i ucierać do połączenia wszystkich składników.
Blaszkę do babki grubo wysmarować masłem i przełożyć do niej gotowe ciasto. Szczelnie zamknąć i wstawić do dużego garnka. Zalać gorącą wodą do połowy wysokości formy, przykryć i gotować na wolnym ogniu przez 70 minut (od momentu zagotowania się wody). Ugotowaną babkę wyciągnąć od razu z blaszki i pozostawić do całkowitego wystudzenia.
W kąpieli wodnej rozpuścić obie czekolady z pozostałymi dodatkami. Polać babkę i udekorować wedle uznania np tak jak ja, czekoladowymi jajeczkami:).