To ciasto już od dawna mnie kusiło ale jakoś nie mogłam się do niego zabrać. Nieskomplikowane, dość szybkie w przygotowaniu znalazło szybko swoich amatorów. Chłopcy po prostu pochłonęli je w jeden wieczór. Zauważyłam, że najbardziej smakują im właśnie takie proste klasyczne ciasta, ja z kolei jestem zwolenniczką ciast z masami. Nie mam pojęcia w kogo się wdali 🙂
Gruszki w cieście biszkoptowo-migdałowym
25 dag mąki
1 szkl cukru
3 jajka
1/2 kostki margaryny
5 dag płatków migdałowych
5 dag rodzynek
1/2 cytryny
2 łyżki rumu
5 niedużych gruszek
dżem porzeczkowy
20 dag mąki przesiać na stolnicę, dodać pół szklanki cukru, jedno jajko oraz pokrojony w kostkę dobrze schłodzony tłuszcz. Szybko zagnieść gładkie, kruche ciasto, owinąć w folię i odstawić w chłodne miejsce na minimum 30 minut. Schłodzone ciasto rozwałkować, wyłożyć nim wysmarowaną formę do tarty. Spód przykryć papierem do pieczenia i obciążyć suchym grochem lub fasolą. Piec w piekarniku nagrzanym do temp. 200 stopni około 15 minut. Rodzynki sparzyć, osączyć i zalać rumem. Gruszki obrać, wydrążyć gniazda nasienne. W rondlu zagotować 3 szklanki wody z 1/4 szklanki cukru i sokiem z cytryny. Włożyć delikatnie gruszki, gotować 3-4 minuty, osączyć i ostudzić. Białka z dwóch jajek ubić z resztą cukru, dodać żółtka i dokładnie połączyć. Dodać resztę mąki i 3 dag płatków migdałowych, delikatnie wymieszać. Z kruchego ciasta zdjąć groch i rozsmarować na nim ciasto migdałowe. Kilka łyżek dżemu wymieszać z rodzynkami i resztą płatków. Napełnić gruszki i delikatnie poustawiać je na cieście. Piec 20 minut w 180 stopniach. Pozostawić w formie do całkowitego schłodzenia.