Wraz z nastaniem jesieni przyszedł czas smażenia powideł, pieczenia wyśmienitych ciast i przygotowywania wybornych dań ze śliwkami. Nie mogło ich zabraknąć i u mnie. Przepis na ten placek znalazłam w miesięczniku moje gotowanie i od razu przypadł mi do gustu. Dałam mniej śliwek niż było w przepisie i okazało się, że nie był to dobry pomysł, z większą ilością ciasto byłoby smaczniejsze ale od czego są kolejne razy :).
Placek śliwkowo-kokosowy
1 kg śliwek
1 szkl mąki pszennej
4 łyżki mąki ziemniaczanej
8 dag cukru pudru
cukier waniliowy
15 dag+3 łyżki wiórków kokosowych
12 dag masła
2 żółtka
1 jajko
250 ml śmietanki kremówki
2/3 szkl cukru
1 cytryna
2 białka
Śliwki umyć, przekroić na pół, usunąć pestki. Mąkę pszenną i 3 łyżki mąki ziemniaczanej przesiać, wymieszać z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Dodać 3 łyżki wiórków kokosowych i wymieszać. Na suche składniki zetrzeć na tarce o grubych oczkach zimne masło, wlać żółtka i całe jajko, zagnieść dość luźne ciasto. Wylepić nim dno blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i piec 15-20 minut w temperaturze 180 stopni, aż stanie się jasnozłote. Do rondelka wlać śmietankę, wsypać cukier (2 łyżki odłożyć) i podgrzać. Gdy cukier się rozpuści, wsypać pozostałe wiórki kokosowe, wymieszać i zdjąć z ognia. Dodać sok i skórkę otartą z cytryny. Ostudzić. Z białek i odłożonego cukru ubić pianę. Delikatnie wymieszać z pozostałą mąką ziemniaczaną i równie delikatnie połączyć z masą kokosową. Na podpieczonym cieście rozsmarować masę kokosową. Na wierzchu ułożyć śliwki i wstawić ciasto do pieca jeszcze na 20 minut.
Miałam sporo śliwek w tym roku więc oprócz tradycyjnych powideł skusiłam się również na śliwkową Nutellę podejrzaną u edysi79-klik i nalewkę śliwkową która nabiera mocy w słoiku 🙂