
Zapomniane ciasto, które parę lat temu bardzo często bywało na naszym stole. Przypomniała mi o nim moja siostra, która upiekła je podczas naszego ostatniego spotkania. Posmakowało mi i postanowiłam je upiec na szkolny Dzień Babci i Dziadka u mojego starszego synka. Jest mnóstwo wariacji związanych z tym ciastem, ja jednak wybrałam wersję klasyczną bez herbatników, za to z dżemem porzeczkowym i galaretką. Tak zapamiętałam to ciasto z dzieciństwa :).
KASZAK
Biszkopt
6 jajek
1 szkl cukru
1 szkl mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakako
Krem
1 litr mleka
1 szkl kaszy manny
1 szkl cukru
1 masło
1 łyżka kakao
cukier waniliowy
dżem z czarnej porzeczki
2 galaretki wiśniowe
Białka ubić z cukrem na sztywną pianę.Nie przerywając ubijania dodawać po jednym żołtku. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i dodać do masy delikatnie mieszając. Piec do zrumienienia. Ostudzony biszkopt przekroic na pół.
Do szkl mleka wsypac kaszę mannę a resztę mleka zagotować z cukrami, masłem i kakao. Do gotującego się mleka wlać kaszę z mlekiem i gotować do zgęstnienia około 5 min. Połowę gorącego kremu wlać na połówkę biszkoptu, przykryć druga połową biszkoptu i wlac pozostały krem. Wierzch posmarować dżemem i zalać tężejącą galaretką.
Najsmaczniejsze na drugi dzień :).